Powiem tylko tyle. Tęsknie za Frankiem Slade. Wyraziści ludzie są trudni, ale tylko oni mogą stwarzać arcydzieła i kształtować dusze. Taki w tym filmie był Frank. To czucie podskórne, te artefakty człowieczeństwa, majstersztyk, pyszne.
Teraz już rozumiem, co mieli na myśli gdy powiedzieli, że Pacino rewelacyjnie gra oczami. :-)
No i jeszcze podobała mi się ta scena końcowa z zebraniem. Szczerze mówiąc myślałem, że Charlie wybierze tę drugą ścieżkę i jeszcze szczerzej - sam bym ją nadal wybrał. A tutaj miłe zaskoczenie + świetna przemowa. :-D
A...
Dlaczego "zapach kobiety"? Na początku sądziłem, że będzie to film o ślepym gościu który poznaję kobietę i żyją długo i szczęśliwie. Film jednak okazał się być czymś innym, a gra aktorska Al'a Pacino to majstersztyk.
A na TVP nie narzekajcie, bo TVN czy Polsat nastawione są na puszczanie w kółko tej samej taniej sensacji typu "Pasażer 57" z Weasleyem Snipesem czy innym Seagalem
ale oczywiście nasza "kochana" tvp 2 puści taki film we wtorek o 00;00. Przecież "Larwy szczęścia" i "m jak mdłości" muszą być wcześniej. Pozdrowienia dla nocnych marków.
Z tego co słyszałem to Oscar dla Ala za role Franka był wymuszony - coś w stylu ''albo teraz albo nigdy'' i przyznany bardziej za całokształt kariery niż za tą rolę.
Co do filmu to średnio mi się podobał 6/10, trochę przynudzał i miał tandetne zakończenie - typowo hollywoodzkie.
Lubię filmy z Alem Pacino,jedne były gorsze inne lepsze.Bardziej na nie byłem po obejrzeniu filmu "Simone" i "gigli"(pomimo,że tam jakaś epizodyczna rola była)."Zapach kobiety"- bez wątpliwie znakomita kreacja Pacino,podpasowała mi postać,którą grał,w której znalazłem kilka wspólnych cech....
Film mnie nie...
Wspaniała rola Pacino ale niewiele więcej. Film na wskroś amerykański, całkiem dobry do sceny w której pułkownik chce się zastrzelić w hotelu, później niestety tylko gorzej aż do śmiesznej po prostu przemowy na końcu
Jestem pewien, że ten film można traktować w kategorii miejsca w top 3 lat 90. XX wieku. Obejrzałem właśnie drugi raz, by zweryfikować swoje dawne spostrzeżenia i nie zawiodłem się w żadnym calu. Większość rzeczy o filmie zostało już napisane, więc tylko chciałem się podzielić swoją skromną opinią. Moim zdaniem, jest...
więcej