Miałem nadzieję, że to co nie za dobrze się zaczyna, to przynajmniej średnio się skończy. No niestety - tutaj to co było złe na początku to było też do bani pod koniec. Zła gra aktorów - miałem wrażenia, że ci co grali w tym filmie byli jeszcze słabsi od amatorów. Sam film - słychać cały czas odgłosy różnych karabinów w tle, a komandosi brytyjscy czy też amerykańscy przeprowadzają akcję na tyłach wroga - wszystko dzieje się w nocy i ni ładu ni składu w tym wszystkim. Żadna atmosfera tego co dzieje się na ekranie nie udziela się temu co ogląda (mam na myśli siebie, bo może ktoś inny "popłynie z prądem"). Lubię filmy wojenny i dlatego dotrwałem do końca. Tak sobie myślę, że może niejeden paintball fajnie rozegrany wyglądałby lepiej niż "Zwiadowcy wśród obcych". 2/10 i b/k.