jak można dyskutować o gustach? o tym się naprawdę NIE DYSKUTUJE

Ale właśnie czemu? Bo takie jest powiedzenie?
Bzdura. Mozna poddać gusta dyskusjom jak wszystko inne.

owszem można. wszystko można. ale jaki jest tego sens?
otóż to. rozsądni ludzie wiedzą, że taka 'dyskusja' sensu nie ma. komuś podoba się np osoba, która dla innej jest brzydka. obie osoby i tak zdania nie zmienią, więc po co skakać sobie do oczu? śmieszne.

Dyskusja, nie skakanie sobie o oczu. Nawet jeżeli nie ma sensu, to warto wymieniać zdania. Jeżeli zaś to przeradza się w skakanie sobie do oczu to rzeczywiscie znaczy ze mamy do czynienia z osobami z którymi nie warto dyskutowac.

Może po prostu nie umiesz dostrzec piękna i seksapilu w kobiecie, tylko Ci się tak wydaje. A one w niej są, jakkolwiek wielkimi literami byś temu nie zaprzeczała.

Owszem potrafię, w niej tego nie widzę. Moim wzorem piękna kobiety i jej seksapilu nie jest idealna uroda, doskonałe ciało i wszystkie te bzdety które są ważne dla Hollywood. Seksapil przede wszystkim bierze się z wnętrza, musi być jakiś wewnętrzny ogień. no i kobieta nie może być taka koścista jak jest Anwar. Plus dla niej, że jest naturalna, ok. Jednak to jeszcze nie to.

No i pięknie. Nie można było tak od razu? Zamiast krzyczeć: "Jednak w tej aktorce czegoś takiego nie ma!!! ABSOLUTNIE NIE MA!!", przyznać, że "w niej tego nie widzę". Wystarczy przyjąć do wiadomości, że własny osąd nie jest jedynym prawidłowym, a wręcz przeciwnie, odrzucić stereotypowe przekonania (nie może być taka koścista... A dlaczego? Bo Tobie się tak wydaje?), a zdolność do oceny poprawi się tak, jak szeroko poszerzyły się horyzonty myślowe.
Na koniec - mała definicja prosto z PWN. Powiększyłem fragmenty szczególnie ważne dla zrozumienia istoty problemu, jeśli tylko różnicę poglądów możemy tak nazwać:

SEKSAPIL, sex appeal, swoisty zespół cech mężczyzny lub kobiety, wywołujący pociąg SEKSUALNY ze strony PŁCI ODMIENNEJ.

Wiem, że czasami wygłaszam swoje poglądy z dużą dawką emocji, tak mam. w związku z tym to wygląda jakbym uważała swoją rację za święta rację i pewnie czasem też tak właśnie myślę. Ten komentarz też mogłam zamieścić w momencie jakiś chwilowych silnych uniesień i stąd ten wydźwięk.
A co do teorii z encyklopedii. Owszem na ogół ma on wywołać pociąg u płci przeciwnej, jednak myślę, że jeżeli chodzi o płeć piękną, to wywołuje ona pociąg u obu. Może u kobiet tylko działają inne bodźce :)

Kolejna sfrustrowana kobieta. Jesteś lesbijką, że ta kobieta ma ci się podobać?

Frustracje mam na innym podłożu. Poza tym co to za zacofany szowinizm? Kobieta nie musi być lesbijką żeby jej się druga kobieta podobała.

Po prostu nikogo nie obchodzi czy kobiecie podoba się druga kobieta, bo kobieta ma się podobać mężczyźnie.

Obchodzi nie obchodzi każdy może wyrazić swoją opinię. Poza tym powtarzam się, ale nigdzie nie napisane że kobieta ma się podobać tylko mężczyźnie. Nawet heteroseksualnej.

Jeśli każdy facet na świecie by na ciebie leciał, ale każda kobieta uważała że jesteś brzydka to przejmowała byś się opiniami tych kobiet?

Nie no pewnie, że nie, ale co to ma do rzeczy. Przecie nie o to idzie czy ona by się przejęła moja opinią czy nie :)
Ja bym na nią nie poleciała ;)

halo, prosze panstwa, to jest forum o aktorce, a nie o gustach szeroko rozumianych

Kobieta w kobiecie widzi seksapil? Jesteś lesbijką. Skąd wiesz co czują mężczyźni? Według mnie jesteś kolejną żałosną, zazdrosną kobietą.